poniedziałek, 16 października 2017

# 65 -SAVANNAH-GEORGIA- BALLADY NA BRZEGU GRANICZNEJ RZEKI …

  cpt. Roman Miciński      














..ZABIORĘ WAS ® :

© cpt.Roman Micinski __________________________________________________________

                       O czym spiewa ballady czlowiek znikad, na skwerze….w centrum najstarszej, historycznej dzielnicy Savannah? Tego nie wiemy..., ale wpisany w koloryt otoczenia ,nawet gdyby przez cale swoje zycie opowiadal przy dzwiekach strun wlasnej gitary, historie z tego jedynego w swoim rodzaju , pelnego duchow,magii i niesamowitej atmosfery miasta,  i ....tak nie opowie calej Historii....Czy znacie jakiekolwiek ballady o SAVANNAH??? Znacie ???..to posluchajcie..;o))
















INDIANSKA BALLADA - Savannah jest miejscem najstarszego osadnictwa kolonialnego w Georgii (wschodnie wybrzeze USA),zalozonego przez genialnego generala Jamesa Oglethorpe in 1733.Ten urodzony w Londynie(1696 r) parlamentarzysta brytyjski, zainteresowal sie reformami wieziennictwa w Angli,a szczegolnie palal checia poprawienia bytu osob skazanych za..dlugi,ktorzy dzielili cele i wiezienne zycie z kryminalistami wiele ciezszego kalibru. General James Edward Oglethorpe sformulowal i urzeczywistnil plan przymusowego przesiedlenia wiezniow-dluznikow,potrzebnych dla ciagle wymagajacych swiezej krwi , nowych koloni Poludniowej Karoliny.Wraz z grupa 116 emigrantow, skladajacych sie ze skazanych w Angli dluznikow , reprezentujac Krola Jerzego II na odkrywanej i kolonizowanej ziemi amerykanskiej, w styczniu 1733 roku ,wyladowal wpierw w miejscu gdzie wspolczesnie znajduje sie miasto Charleston,aby skuszony suchym i plaskim brzegiem rzeki granicznej do ktorej poplynal mala szalupa, zalozyc 12 lutego 1733 roku kolonie Savannah. Kolonia brytyjska Georgia i samo miasto Savannah powstala jako bufor oslaniajacy Karoline Poludniowa od zagrozen ze strony hiszpanskiej Florydy i francuskiej Luizjany,ale zawsze byla inna niz wszystkie kolonie i pozniejsze stany USA….


















Rzeka Savannah,ktora nazwe wziela prawdopodobnie z indianskiego dialektu (szczep Taino z indian Shawnee), a dokladniej ze slowa “zabana”-oznaczajacego otwarte przestrzenie...lub slowa hiszpanskiego  , zaadoptowanego do jezyka amerykanskiego / angielskiego jako savannah-(oznaczajace zielony,bezdrzewny obszar)-stanowila nie tylko granice z sasiednia Karolina ,ale  byla glownie doskonala do dzisiejszego dnia arteria komunikacyjna zblizajaca swiat do miasta, a Savannah i Georgie do ..calego swiata.
 Juz od momentu ladowania pierwszych kolonistow, (12 Luty 1733 roku)  i rozbicia pierwszego namiotu , osadnicy pod wodza generala Oglethorpa, zaznali niespotykanej “poludniowej goscinnosci” i w przeciwienstwie do innych brytyjskich koloni - zamiast zdobyc i zajmowac nowe ziemie z bronia w reku..negocjowalo zajecie ziem i ich osadnicze wykorzystanie z wodzem indian Yamacraws o imieniu Tomo-chi- chi .Wyobrazcie sobie w owych czasach - indianski wodz ,ktory nie tylko pomagal osadnikom ,ale zostal ..przyjacielem generala!!!. Role tlumaczki objela  indianska ksiezniczka(sic!) -pol krwi Angielka, pol Indianka - Mary Musgrove.Tak, to ona ,  jako siostrzenica wodza Indian Creek, probowala wynegocjowac niezaleznosc i niepodleglosc stanu Georgia . Ale ten poczatek histori stanu, nie oznaczal braku bojowego ducha jego mieszkancow…
General jako jej planista i administrator, nim w 1743 wrocil w chwale do Angli ,nie tylko zalozyl,zaplanowal i zbudowal zaczatki tego wspanialego miasta ,ale tez musial go obronic przed zaprawionymi w bojach z Seminolami ,silami Hiszpanskimi o ambicjach imperialnych,przybylymi w 1742 z Florydy.


General James Edward 
Oglethorpe
 i jego pierwszy plan miasta.







Savannah - na wyzszym niz otaczajace mokradla brzegu rzeki, powstalo na planie kwadratow dzielacych teren na dzialki, a General planem swojego miasta zapoczatkowal ten styl budowy najwiekszych pozniejszych miast, nie tylko obu Ameryk, ale tez np.w Australi i nowych miast dalekiego wschodu..Plan zakladal powstanie serii publicznych skwerow, szybko zamienionych w miniaturowe parki , wypelnione cieniem porosnietych niezwykle urokliwym oplotem tzw. Hiszpanskiego Mchu,(Spanish moss), zwisajacego z galezi i konarow subtropikalnej roslinnosci, w tym duzej ilosci drzew morwowych.

















Kazda prywatna dzialka na ktorej powstaly pozniejsze rezydencje mieszkancow, byla zaplanowana w poblizu budynkow o przeznaczeniu publicznym i kazda miala front zwrocony w kierunku parku-tworzac genialnie prosta dla przybyszow, ale tez dla np. adresow pocztowych, szachownice ulic ,kwartaly niezwykle uzytecznych ,a z drugiej strony relaksujacych cieniem publicznych parkow , zabudowy nowopowstalego miasta. Ten genialny system,wielokrotnie powielany na swiecie-zachowal sie w nieskazitelnej prostocie do dzisiaj, w historycznym sercu Savannah.



















Jeden ze skwerow nosi oczywiscie imie Generala Jamesa E. Oglethorpa, a Jego wykonana z brazu w 1910 roku, 3 metrowa postac, ubrana w typowy z epoki stroj generalski,z wyciagnieta z pochwy,gotowa do walki szabla, zdobi monument na srodku skweru. Postac Generala zwrocona jest oczywiscie w kierunku poludniowym ,skad z Florydy, w postaci hiszpanskich wojsk imperialnych, spodziewal sie najwiekszego dla mlodej koloni zagrozenia.Miejsce gdzie stanal namiot Oglethorpa jest oznakowane specjalna kamienna lawka...



Na marginesie - kto ogladal film „Forest Gump" ten wie , ze lawki w Savannah staja sie szybko „historyczne” – ta „filmowa” Foresta trafila nawet do miejscowego muzeum.To na niej siedzial i opowiadal swoja historie Forrest i przy niej upadlo biale piorko z pierwszej sekwencji, kultowego juz dzisiaj filmu.




















KOLONIALNA BALLADA-Jako brytyjska kolonia,Savannah cieszyla sie z prosperity i wzglednego spokoju.Ale dmuchajac na zimne juz w 1757 wokol miasta budowano obronny ,ziemno-kamienny mur (jego elementy zachowaly sie do dzisiaj-patrz zdiecie), a do miasta prowadzilo w sumie 6 bram.


















W poblizu jednej z nich, tej prowadzacej w kierunku poludniowowschodnim, do dzis zachowal sie tzw. Dom Piratow – Pirate’s House.Wspolczesnie restauracja, slynna na cale USA(i poza nim), jest uznawana za najstarszy budynek stanu Georgia.Teren na ktory postawiono go w 1734, jako siedzibe ..ogrodnika ,przez Generala Oglethorpa przeznaczony byl na powstanie ..ogrodu botanicznego i eksperymenty z wprowadzeniem na te tereny roslin sadzonych i sianych na wielkich plantacjach,ze sprzedazy ktorych,  kolonia moglaby sie utrzymac.Pomysly wynikle z prostego przelozenia szerokosci geograficznej, tej samej co np. Persja i Jeruzalem, na mozliwosc hodowli jedwabnika na drzewach morwowych, szczepow winorosli,przypraw,ryzu oliwek,daktyli i indygo – wszystkie spelzly na niczym...ale bawelna ( i jej wielkie plantacje w okolicy,zasilane sila robocza niewolnikow z Karaibow i czarnej Afryki) z czasem stala sie ..glowna trampolina stanowej ekonomi.Historyczny budynek Gieldy Bawelny stoi do dnia dzisiejszego,w samym centrum historycznego portu ,otoczony magazynami bawelny,ktorej sprasowane bele ladowano stad , wprost na cumujace wzdluz rzeki Savannah, wpierw zaglowce ,a potem parowce i statki oceaniczne.




















Wspolczena slawa brzoskwin z Georgi swoj poczatek tez miala na tej niewielkiej dzialce ogrodu botanicznego-to stad pochodza szczepy slynnych drzew brzoskwiniowych.Wraz z rozwojem portu i przybylymi wraz ze statkami marynarzami, dom ogrodnika - wedlug oficjalnej nazwy - „Dom Zielarza” szybko, juz okolo 1754, przeksztalcono na..marynarska tawerne i zajazd – wygodnie, z punktu widzenia tzw. porzadnych obywateli,polozony juz poza oficjalnym obrysem miasta.




A skad PIRACI? Legenda glosi ze Dom Piratow odwiedza regularnie duch Kapitana Flinta znanego z kart slynnej powiesci Szkota, Roberta Luisa Stevensona –„Wyspa Skarbow” z 1883 roku.Wedlug kart powiesci (oryginalnych kart z najstarszego znanego wydania), skrupulatnie rozwieszonych na scianach Salonu Kapitana i Salonu Skarbow, Kapitan Flint zmarl w Savannah.Lepiej wtajemniczeni miejscowi „piraci” , oraz oczywiscie przewodnicy turystyczni - wiedza nawet dokladnie w ktorym pokoju Domu Piratow i na ktorym lozku zmarl...Poniewaz jednak Kapitan Flint jest fikcyjna postacia z powiesci,szczegoly histori o Nim nie moga byc niestety prawdziwe...Natomiast opowiesc o jego duchu, nawiedzajacym Dom Piratow..ma decydowanie wiecej fanow...ba nawet naocznych swiadkow...wiem, sam sprawdzilem ;o)).


 Niektore „pirackie” tradycje , z pieczolowitoscia godna lepszej sprawy,sa kultywowane do dzisiaj...i sa magnesem dla turystow przybylych doslownie z calego swiata.(Taak! to jest porcja piwa , ktora miesci sie w jednego „pirata”...nawet drogowego..;o)))

CZARNOSKORA BALLADA - Mimo ze niewolnictwo w nowo powstalej Georgi i Savannah bylo zabronione aktem fundacyjnym,konkurencja wolnych osadnikow (uwolnionych wiezniow za dlugi) ,z plantatorami z sasiedniej Karoliny Poludniowej(plantacje okolic Charleston), ktorych w zasadzie cala sila robocza skladala sie z niewolnikow, nie byla latwa.I wlasnie z tamtad, z Karoliny Poludniowej - w Savannah pojawili sie pierwsi niewolnicy.W 1748 roku okolo 350 niewolnikow pracowalo w Georgi, a wladze koloni swiadome oczywistego lamania stanowego prawa –przymykali na to oczy.

Jednym z najbardziej znanych,ale tez kontrowersyjnych co do pochodzenia i swoich losow niewolnikow, byl sprowadzony do Savannah  w 1745 roku jako dziecko, Olaudah Equiano.Zatrudniony na statkach uprawiajacych zegluge miedzy Karaibami i Wschodnim Wybrzezem w imieniu faktycznych wlascicieli i  Armatorow statku , jako czarnoskory, pobity zostal prawie na smierc przez pijanego wlasciciela niewolnikow,podczas zaladunku statku w porcie Savannah.W 1766 uzbieral, dzieki handlowi miedzy Karaibami ,a Georgia - wystarczajaca ilosc pieniedzy, zeby sie samemu wykupic z niewoli...a potem opisac wlasne losy.

















We wczesnych latach 1790-tych wedlug istniejacych dokumentow tylko jeden oficjalnie dzialajacy „importer”-Cyprian Sterry sprowadzil do Savannah 13 statkow z ‘zywym towarem” liczacym nie mniej niz 1200 niewolnikow.Stan Georgia oficjalnie zakazal importu niewolnikow w 1798 roku , ale w tym samym roku oficjalnie sprzedano w Savannah 330 nowych niewolnikow z Angoli , gdyz szmuglowaniem niewolniczej sily roboczej zajmowalo sie wielu mieszkancow. Na przyklad szkuner Gustawus of Duxburg - 6 Pazdziernika 1821, wbrew obowiazujacemu prawu oficjalnie wyladowal w porcie 26 afrykanskich niewolnikow. Savannah dzierzy tez , niepobity dotad ,amerykanski rekord sprzedazy niewolnikow, kiedy to w Marcu 1859 roku dom aukcyjny Pierce’a Butlera w ciagu jednej aukcji sprzedal 436 niewolnikow, przy okazji rozdzielajac przybyle razem rodziny.Do histori dzien ten przeszedl pod nazwa „Oplakanego Czasu”...
Zapotrzebowanie na sile robocza na plantacjach bawelny Georgi wzroslo lawinowo, kiedy to w 1793 roku-po wizycie na plantacji generalowej Catherine Greene kolo Savannah,pan Eli Whitney-amerykanski przedsiebiorca, opatentowal tzw.bawelnianego gina – maszyne  zdolna odseparowac nasiona bawelny od jego wlokien.To spowodowalo swiatowe lawinowe zapotrzebowanie na bawelne i ubrania z niej produkowane, przynoszac kolosalne zyski plantatorom i..jeszcze wieksze zapotrzebowanie na tania,niewolnicza sile robocza.Afro-amerykanie bohatersko tez umierali za swoja , przypominajaca zla macoche bardziej niz matke,Ojczyzne. Przyklad-chocby pomnik z Wojny Amerykansko-Hiszpanskiej stojacy w Savannah kolo miejskich hal targowych ...



















Na bulwarze, wzdluz rzeki, stoi tez wybudowany w 2002 r.- The African-American Monument - rodzina czarnych niewolnikow z kajdanami na nogach.Napis na pomniku,dzielo poetki Mayi Angelou ma tragiczna wymowe,:"Zostalismy porwani z kontynentu afrykanskiego i sprzedani jako niewolnicy.Lezelismy wszyscy na brzuchu w ladowniach statkow .....Dzis stoimy tu z wiara"...Niewolnictwo - to ciemna strona historii Ameryki, bez tej histori jednak Ameryka nie bylaby taka potega, jaka jest dzisiaj.

Sentymenty jednak pozostaly...Przy odrobinie „turystycznego” szczescia, na alejach najstarszej czesci miasta,szczegolnie w dniach amerykanskich dni swiat narodowych,spotkac mozna – jak za starych,dobrych, kolonialnych czasow- przechadzajace sie ,ubrane w stroje z epoki cale rodziny-potomkowie bylych (i aktualnych) plantatorow, niemalze pod reke i napewno razem w jednej grupie z potomkami zaledwie..100 lat temu wyzwolonych afro-amerykanow – potomkow bylych niewolnikow. Zasymilowani w harmoni wielopokoleniowych rodzin - panow i sluzacych im niewolnikow,niespiesznie, w stylu wyluzowanego Poludnia,z sentymentem na twarzach przechadzaja sie  jak dawniej , w uczuciu nie tylko historycznego dziedzictwa, ale tez nostalgi... za czasami ktore juz nie wroca...I komu ta harmonia przeszkadzala???






BALLADA BOHATEROW- Mloda kolonia miala zaledwie 40 lat, kiedy amerykanska rebelia-jak brytyjczycy nazywali bunt amerykanskich koloni, dosiegnela miasto.Odmowa zaopatrzenia okretow Jego Krolewskiej Mosci, przez bitwe znana pod nazwa „walki o lodzie z ryzem”, w 1776 roku wciagnela kolonie Georgii w wir Amerykanskiej Rewolucji. W grudniu 1778 roku, 3000 zolnierzy regularnej armi brytyjskiej zajelo miasto, a HMS Rose - brytyjska fregata patrolujaca rzeke ,blokowala dostep francuskiej floty przybylej z odsiecza.

Najbardziej znanym epizodem wojny-zwiazanym ze smiercia polskiego generala Kazimierza Pulaskiego jest jednak „Bitwa o Savannah” z 9 pazdziernika 1779 roku.Wtedy to, 3200 Francuzow, Irlandczykow, Haitanczykow wysadzonych z okretow, po 3 tygodniowym oblezeniu miasta , wsparlo sily rewolucyjne skladajace sie z Amerykanow,Polakow, Holendrow, Szwedow, Niemcow i zaatakowalo brytyjskie sily skladajace sie z ”Czerwonych Kubrakow”, wspomaganych przez Szkotow,Szwajcarow i ..indian Cheerokezow,wszystkich schowanych w okopach i umocnieniach przy Spring Hills.Straty po stronie rewolucjonistow to 800 zabitych i rannych,zas po stronie brytyjskiej-niecale 50...


General Kazimierz Pulawski-konfederat barski, kawalerzysta i przyjaciel Beniamina Franklina i Jerzego Waszyngtona (ktoremu w bitwie pod Brandwine uratowal zycie), tworca Amerykanskiej Kawalerii, w dwa dni po bitwie, zmarl od ran na farmie Greenwich kolo Savannah.Kula z uzytego w bitwie kartacza, ktora z rany generala wyciagnal dr. James Lynah - jest w Muzeum Historycznym Stanu Georgia w Savannah.Cialo generala pochowano pod Jego obeliskiem na cienistym skwerze Jego imienia w centrum Savanah ..dopiero w 1996 , kiedy prace archeologiczne na farmie Greenwich, odkryly trumne z napisem” Brygadier General Casimir Pulaski...zakopana tam przez zaloge zaglowca „Wasp”.




















To wlasnie tutaj - na polu walki o Spring Hill - 9-tego Pazdziernika 2017 roku wmurowano tablice upamietniajaca polskich bohaterow wojny o niepodleglosc USA - gen.Kazimierza Pulawskiego,Gen.Tadeusza Kosciuszki i kpt.Jana Zielinskiego(ktory rowniez zginal w ataku na Savannah).
Prezydent Donald Trump 11 Pazdziernika 2017 wyglosil specjalna mowe dotyczaca 88 rocznicy ustanowienia Narodowego Dnia Generala Pulaskiego i 8 rocznice nadania Mu Honorowego Obywatelstwa USA(tylko 8 innych osob w histori USA dostapilo tego zaszczytu), przypominajac nie tylko historie i postac Generala, ale tez cytujac jego wlasne ,prorocze poniekad slowa; ”..przybylem do Ameryki,tutaj gdzie trwa walka o obrone wolnosci,zeby walczyc,zeby zyc i jesli potrzeba umrzec..”
Fort na wyspie Cockspur i Mc Queen z 1829 roku,przy ujsciu rzeki Savannah do morza, zajety przez Konfederatow,ciezko bombardowany i zdobyty przez Unionistow w  1862 roku, zamieniony na Narodowy Monument - nosi dumne imie Fortu Pulawskiego na czesc polskiego generala.















PORTOWA BALLADA – Kolonia i miasto Savannah zyla i rozkwitala dzieki kretej,otoczonej bagnami ,ale w swoim glownym nurcie, glebokiej rzece ,na ktorej w szybkim czasie - pomimo polozenia  30km od morza -powstal prezny port morski.Savannah bylo miejscem narodzin Marynarki Wojennej USA.Uznany za pierwszy okret wojenny USA,uzbrojony szkuner „Liberty”, wyplynal w lipcu 1775 roku w  dol rzeki i..zdobyl w poblizu wyspy Tybee, na brytyjskiej korwecie „Philipa” –az 6 ton tak potrzebnego do walki o niepodleglosc, prochu.

To stad z Savannah 22 maja 1819 roku wyplynal w pierwsza historyczna, transatlantycka podroz napedzany pierwsza morska maszyna parowa statek „Savannah” zbudowany przez miejscowego przedsiebiorce Williama Scarbrough’a ,zapoczatkowujac ERE PARY w zegludze swiatowej(zobacz post # 2-Przecinajac dziobem Polnocny Atlantyk).Fontanna z modelem pierwszego w histori parowca-wskazuje droge w dol rzeki dla wspolczesnych statkow.
Slynne konfederackie okrety„ ironclad” z lat 1860-tych,czasow Wojny Secesyjnej, nie tylko CSS „Georgia” i CSS”Savannah” byly zbudowane, walczyly w obronie miasta i..tonely ( ...w poblizu fortu Jamesa Jacsona-tuz za poludniowa granica miasta) na rzece Savannah.




Od epoki zaglowcow, z trudem holowanych w gore rzeki przez lodzie wioslowe,pozniej przez  dymiace,napedzane weglem i para holowniki,do wspolczesnych wielkich kontenerowcow(przekraczajacy 350 mtr dlugosci i ladownosc 10 000 TEU wymijajacych sie....”o wlos” na rzece) port Savannah i okoliczne terminale (np.skroplonego gazu na poludnie od miasta) stanowil o charakterze miasta i warunkowal jego rozwoj.





Statek Zim NINGBO  i  Zim HANJIN w marcu 2015 otworzyly ere kolosow zawijajacych do terminali kontenerowych Savannah
.











Pelnomorski port –mimo ze znajdujacy sie na rzece ,byl takze latwo dostepna droga eksportu i importu wytwarzanych w okolicznych stanach produktow rolnych i technicznych - od  bawelny i owocow ,po samoloty, helikoptery i zaopatrzenie wojskowe....



dla stacjonujacych w okolicy sil szybkiego reagowania USA (zobacz post #38 -„Wspaniala osemka....)



  













Port byl takze, w zamierzchlych czasach... droga skad ze swiata przyplywaly na zaglowcach zarazy, co rusz nekajace miasto...
        
DUCHOWO-ROMANTYCZNA BALLADA.
Duchowa? - prosze bardzo - Savannah to jedno z niewielu na swiecie miejsc gdzie ilosc duchow na metr kwadratowy ...przekracza ilosc diablow na ..czubku szpilki;o)) To ziemia, na której żyli kiedyś Indianie, piraci, niewolnicy, wyznawcy voodoo, do której przybyli misjonarze hiszpańscy, to tu walczyli żołnierze wojny secesyjnej. Niezależnie od tego, czy wierzysz w duchy, czy też nie, odkrywanie Savannah śladami nawiedzanych miejsc może okazać się niezwykle ciekawym i zaskakującym przeżyciem. Opowieści o nich i rzekome miejsca ich pobytu mają wiele wspólnego z historią miasta. Nieustannie się przeplatają, dopełniają i uzupełniają  Praktycznie kazde domostwo,rezydencja w starej czesci miasta, moze pochwalic sie swoja mrozaca krew w zylach historia. Dziwne, niewytlumaczalne zdarzenia, setki opowieści o duchach,ruszajacych sie szafach,strojach,historycznych przedmiotach, nakladaja sie na spekulacje o stworzeniu przez założyciela Savannah,okultystycznego planu miasta, który w ten sposób miał uwięzić duchy między dwoma światami. Stad niewytlumaczalne zjawiska,wojny,potyczki,pożary i zarazy zawleczone przez przyplywajace zaglowce..
Chcecie konkretow? Na przyklad dom przy Abercorn Street 432-od poczatku trzyma sie go zle fatum-wsrod wielu zlych zdarzen – niewyjasnione morderstwo 3 z 4 dzieci wizytujacej miasto rodziny z Florydy-w sposob przypominajacy morderstwa prostytutek z Londynu, za ktorymi stal Kuba Rozpruwacz. Inny adres- to dom na Hampton Lillibridge...historie mozna mnozyc..Na przyklad o „olbrzymie” - Rene Asche Rondoliera mordujacym dziewczynki na znajdujacym sie w centrum –zamienionym w ...park miejski , Cmentarzu Kolonialnym... „Olbrzym”  za zbrodnie zostal powieszony( w innej wersji zabity w zemscie rodzicow , na pobliskich mokradlach)-morderstwa dziewczynek na cmentarzu jednak nie ustaly...mimo ze najstarszy posterunek policji w Savannah jest tuz.. tuz.



















A Romantyczna Ballada? - juz opowiadam...Cmentarz Kolonialny-najstarszy w miescie, miejsce pochowku w 1820 roku- 700 obywateli zmarlych na zolta febre ,oraz ofiar innych pozniejszych epidemi nawiedzajacych miasto z pokladow zaglowcow,jest tez miejscem spoczynku ofiar honorowych pojedynkow...





















Zostal przemianowany na park miejski w 1896 i pelniac do dzisiaj taka funkcje, na romantyczny spacer , sciaga zakochane pary, siedzace na lawkach wsrod grobowcow i spacerujace po alejkach...


Przypominajacy inna romantyczna historie jest stojacy przy rzece posag "Waving Girl",postawiony w holdzie Florence Martus,ktora przez 46 lat przychodzila na brzeg rzeki,aby machac chusta do przeplywajacych statkow.Tajemnice , czy tak zegnala zalogi statkow wyruszajace w niebezpieczna zegluge, czy witala te powracajace z morza - w nadziei na powrot tajemniczego marynarza-kochanka ..zabrala ze soba do grobu.
Nie sposob nie wspomniec ,ze Savannah to miasto artystow,pisarzy,harcerzy(Juliette Gordon Law) , zolnierzy i strazakow ,pilotow(morskich) i lotnikow, romantykow i..historykow, wynalazcow,rzemieslnikow....znajdziecie tu wszystkich.
 


A wsrod rzemieslnikow... zabudowania starego miejskiego marketu sa siedziba najstarszej na kontynecie wytworni cukierkow i pralinek - Candy Kitchen & Sweets Savannah.Od zapachu palonego kakao, czekolady i karmelu ,od nadmiaru  niedopowiedzianych histori i .....BALLAD dotyczacych tego mistycznego miasta -- doslownie kreci sie w glowie....

















Mowilem Wam – Savannah jest wyjatkowe - to jedno tylko takie miejsce na swiecie...

© cpt.Roman Micinski