


...ZABIORĘ WAS ®
© cpt.Roman Micinski
________________________________________________________
Historia lubi sie plesc, podobnie jak losy ludzkie...co
rusz wyplywajac, lub znikajac, niespodziewanie pod powierzchnia...codziennego
zycia. Niemniej faktem jest ,ze juz czesto krotko po jakichkolwiek wydarzeniach
, po sekundach,po godzinach,nie mowiac tygodniach, czy miesiacach ,swiadkowie
tego samego wydarzenia opowiadaja jakby kompletnie inne historie...Szczegolnie
wydarzenia nagle, zeby nie powiedziec, tragiczne, podlegaja psychologicznemu syndromowi tzw. „wyparcia”i w zaleznosci od roli konkretnego uczestnika
wydarzen,mechanizm mozgu czlowieka „widzi” co innego a automatyzm myslowy
sprowadza zaskakujacy swa nienormalnoscia obraz wydarzen...do normalnosci
..czyli wyparcia sie rzeczywistosci.
Mielismy nie tak dawno w Trojmiescie, sfilmowany i
szeroko publikowany obraz tragicznych wydarzen ...z w pelni udokumentowanym na
filmie syndromem wyparcia.
Osoby zwiazane zawodowo z koniecznoscia szybkiego
reagowania na zaskakujace zmiennoscia, a
szczegolnie tragiczne wydarzenia-np. lekarze pogotowia,strazacy
,policjanci ,OCHRONIARZE,czy piloci i kapitanowie –takie naturalne odruchy
wyparcia winni niwelowac w zarodku-ba nawet przechodzic testy ,badania i
treningi w celu ich eliminacji...zeby moc bezpiecznie wykonywac swoj
zawod...Ale to dywagacje jakby nie na powyzszy temat,choc (moze) temat na
calkiem inny post.
A co powiemy o sytuacjach zwiazanych z okresem czasu np.30-50 lat pozniej, po
zapamietanych (zapomnianych ?) wydarzeniach, nikt nie chce?...lub nie pamieta szczegolow, a materialne dowody, scierane ludzka dzialalnoscia i tzw. Wiatrami Histori...niemalze znikaja z
powierzchni Ziemi.Tylko dokladne „przeswietlenie” pamieci swiadkow, szereg
skojarzen co do czasu i miejsca zdarzen, lub doslownie ..prace wykopaliskowe –
czy to w terenie, czy w archiwach... zmudne dochodzenie do prawdy... moga
historyczne fakty, materialne dowody i budowle ponownie odslonic dla pamieci
potomnych.
A co jesli fakty i dowody byly, dla doraznych celow
politycznych, partyjnych celowo ukrywane, przeinaczane...? Wszak wiemy, ze
Historie pisza zawsze zwyciezcy... Nie bede odkrywca, jesli stwierdze, ze
proces erozji pamieci i degradacja materialnych swiadkow Histori ..wspolczesnie
przyspieszaja proporcjonalnie do wzrostu
popularnosci technik cyfrowych i rozszerzania sie swiata wirtualnego...Gdzie
jest moja komorka??? Ups!
Nie bylbym jednak soba, gdybym nie nadmienil, ze ta sama, wirtualna technika czesto umozliwia odnalezienie sladow, faktow i dowodow, o
ktorych istnieniu tak niedawno, nikt nawet sie nie domyslal, ba nawet nie marzyl, ze
moga byc odkryte i dostepne. Przyklad- chocby wielkoformatowe zdjecia z dronow, o odkrywczej rozdzielczosci i np.wykonywane w podczerwieni, czy chocby slady
DNA odzyskane z..zebow mamuta;o))
Nowe wypiera stare, nawet nie kwestionowane zabytki
materialne przeszlosci, znikaja pod warstwami betonu, asfaltu lub ustepujac
miejsca...”nowoczesnym” ..barakom dyskontow, ludzie staja sie warci tyle ile,
ich wola i zdolnosc nabywcza, rozpatrywani sa w kategoriach konsumentow, a byle
selfi rozprzestrzenia sie w sieci z predkoscia swiatla ...klikane przez
miliony....w czasie, gdy wartosciowy dla ogolu ludzkosci i naszej niedalekiej
przyszlosci i przetrwania na Matce Ziemi post, znajduje ...nascie polubien i
jeszcze mniej rzeczywistych czytelnikow !
Wiec zostajac w opozycji do skrzeczacej
rzeczywistosci.... Zabieram Was...bez FB i komorek!!! ...z usmiechnietej Gdyni, na rowerowy wyskok do Gdanska , a dokladniej do Brzezna, gdzie Historia odbila
swoje pietno i zostawila wciaz widoczne slady materialne.
I nie namawiam Was (ze wzgledow komercyjnych), na uzycie
Metropolitalnych rowerow elektrycznych,ktorych dobrze przygotowany system ..zostal
przerosniety entuzjazmem rowerzystow..ups!... doprowadzajac do wyczerpania...wszystkich
baterii i...cierpliwosci uzytkownikow ;o)) ups! ale na klasyczny rower, gdzie
moc wlasnych nog...okresla jego - roweru i
kierujacego... zasieg.
Otoz w koncu w niedalekim od Gdyni ..rowerowo (czesto w
wekendy... przepelnione sciezki ) ,
gdanskim Brzeznie znajduje sie...fajna, choc czesciowo
zapomniana, lub rowerowo objezdzana bokiem... Historia i..pozostalosci XIX i XX-wiecznych budowli o charakterze
militarnym.
Z obiektami
militarnymi Brzezna laczy sie tez troche niesamowita historia zwiazana z
ostatnim walczacym w II-giej wojnie
swiatowej niemieckim zolnierzem, dla ktorego wojna, skonczyla sie...doslownie
pare.. lat po wojnie,a dokladnie wiosna 1947 roku.Wtedy to, ze zbombardowanego
i zasypanego schronu, zostal uwolniony dzieki..pracom usuwajacym ten relikt
przeszlosci, kanonier z obslugi jednego z bunkrow, Willy Kurtz. Ale do tej, pelnej
niesprawdzalnych faktow, zahaczajacej o legende, histori wrocimy za chwile..
Zjedzmy wiec z utartego tysiacami rowerowych opon szlakumiedzy
Gdynia a Nowym Portem i w odleglosci kilkunastu..czy moze kilkuset obrotow
pedalami, „odkryjmy” ciagle widoczne dla sprawniejszego oka pozostalosci:
1.Fortu w Brzeźnie – aktualnie „przykryty” ...osiedlem
mieszkaniowym ups! ,podobnie jak jezioro Zaspa, o ktorym ..chyba juz nikt nie
pamieta...Trzeba tylko na wysokosci poczatku plotu WOC(Wolnego Obszaru Celnego
), obszaru Nowego Portu lezacego... tuz przy sciezce rowerowej ;o)) wiodacej do
pobliskiej Latarni w Nowym Porcie (kolo Kapitanatu portu Gdansk - opisanej ze
szczegolami w poscie #-52 „Kula Gdanskiego czasu”),
po przebyciu Parku w Brzeznie...przejechac na druga strone ulicy i ..dziurawa droga
zanurzyc sie w...niewielki lasek..
...Aby natknac sie na pozostalosci po wspanialym, z punktu widzenia architektury
fortyfikacji XIX wiecznych...forcie
Brzezno… Obecnie znajdują się tam
ulice Zelwerowicza, Kotarbińskiego, Osterwy i Galla, a slady po forcie wypatrzy
tylko sprawne i...ciekawskie oko...rowerzysty ;o))
Budowę fortu zapoczątkowano około 1850 r - jego zadaniem
była ochrona od strony zachodniej Nowego Portu, który w połowie XIX wieku
pomału zaczął przejmować, jako latwiejszy w dostepie z morza, rolę głównego
portu Gdańska. Fort powstał na niewielkim wzniesieniu (wydmie) położonym przy
północno-zachodnim brzegu jeziora Zaspa.
Kto jeszcze o tym jeziorze pamieta, kto moczyl w nim nogi???
No dobra, zartowalem..
Fort został zbudowany na planie pięcioboku, posiadał
cztery kaponiery (kaponiera - element fortyfikacji broniący wnętrza fosy) i
reditę (murowana budowla z działobitniami, stanowiąca środek fortu).W przypadku
ataku stanowila ona ostatnia redute obroncow. Wokół fortu usypano wały ochronne oraz stok przed fosą, posiadającą połączenie z jeziorem .
Dodatkowym
zabezpieczeniem przedpola fortu, były okalające fort podmokłe łąki. Teren wokol fortu obsadzony był drzewami, celem maskowania i ogrodzony drutem kolczastym. Specjalnie
zbudowana droga z Nowego Portu, zapewniala
potrzeby komunikacyjne i zaopatrzeniowe fortu. Prace zalozenia systemu obrony portu ,dotad opierajace sie na
twierdzy Wisloujscie, zapoczatkowane w 1850 budowa szancow (Mewia) i 2 ziemnych
bateri obronnych na Westerplatte, z
rozna intensywnoscia prowdzono do 1868, kiedy to wybuch wojny prusko –
francuskiej przyspieszyl prace na tyle, ze juz w 1871 uznano fort gotowy do
obrony przed atakiem Eskadry Baltyckiej Francuzow.
Kiedy pod koniec XIX wieku władze niemieckie zaczęły
tworzyć nowoczesny system obrony wejścia do portu - jednym z jego elementów
stała się ...

2: Bateria Wiejska (Dorfbatterie) wybudowana przy
północnym stoku fortu. Baterię zbudowano w latach 1909-1910, jej wyposażenie
stanowiły cztery haubice kalibru 280 mm. W skład baterii wchodziło także 5
schronów dla artylerzystów o imponujacej w tamtych czasach grubosci zelbetowych
murow - 1.5 mtr.
Miala stanowic obrone wejscia do portu gdanskiego, a
stromotorowe pociski, z latwoscia przebijac poklady atakujacych okretow wroga...Zapleczem
dla baterii byl oczywiscie fort, a jego bunkry i przykryte gruba wartwa ziemi schrony, stanowily magazyny pociskow i zaopatrzenia baterii. Fort w zasadzie juz tuz po
wybudowaniu, jak tysiace mu podobnych..na calym swiecie, stracil znaczenie
strategicznego punktu obrony wejscia do portu.
Stalo sie to w zwiazku z wymuszona powstaniem nowoczesnej
artylerii i jeszcze lepszej amunicji do niej , zmiana strategi i taktyki ataku
i..obrony...Po prostu budowle kamienno-ziemne nie wytrzymywalu ostrzalu
nowoczesna amunicja dzial okretowych.
Po I wojnie światowej urządzenia wojskowe na terenie ustanowionego
Wolnego Miasta Gdańska objęła demilitaryzacja. Przed opuszczeniem Gdańska,
stacjonujące na jego terytorium wojska angielskie zdemontowały działa artylerii
dalekosiężnej, oraz ogrodzenie na przedpolu fortu. Władze gdańskie zdecydowały
sie na rozbiórkę zbędnych już fortyfikacji . Na planie miasta z 1924 roku widać
jeszcze obrys fortu - pozostały jedynie jego resztki ,w tym ciąg zachowanych
bunkrów, ocalalych do dzisiaj, a wspolczesnie zaadoptowanych na..garaze.
Resztki fosy i waly oslonowe sa obecnie jedynymi
pozostałościami fortu. Podczas II wojny światowej, na przełomie lat 1944/45
schrony artylerii dalekosiężnej były wykorzystywane przez wojska niemieckie
jako magazyny amunicji, a na terenie byłego fortu wykopano okopy i maskowano na
jego terenie pojazdy wojskowe. Po wojnie niektóre zachowane schrony zostały
zburzone w trakcie prowadzonych ćwiczeń jednostki wojskowej. Pozostałości fortu
w Brzeźnie zostały ostatecznie zniwelowane przy okazji robót zwiazanych z
budowa nowych nasypow kolejowych.
Bunkry artylerzystow zachowały się w całości, a jeśli się
bliżej przyjrzeć - miedzy nimi istnieją jeszcze betonowe
"podwyższenia", na których niegdyś stały haubice. Obecnie są one
przysypane ziemią i rosną na nich drzewa. Najlatwiej sie do nich dostac ulica
Zelwerowicza.
Nieistniejaca bateria zasięgiem ognia swych dział zgrywala
sie ze stanowiskami baterii portowych i przybrzeżnych ustawionych po obu
stronach wejścia do portu stanowiac jego obrone, teoretycznie nie do przebycia.
3. Bateria portowa (Hefenbatterie) chroniąca wejście do
portu w Gdańsku. Jej pozostałości leza na terenie oplotowanego Wolnego Obszaru
Celnego Nowego Portu, ale kto
rowerzyscie zabroni...ups! ogladac ja ze ścieżki spacerowej prowadzącej w
stronę ujścia Wisły.
Wystarczy z terenu fortu Brzezno, obrzezem Parku Zdrojowego
dojechac prawie do wydm i skrecic w prawo w strone ujscia Wisly i wygodna, turystyczna sciezka dostac sie..az do zachodniej, zielonej glowki wejscia do
portu...po drodze obserwujac pozostalosci bateri...przez plot.;o))
Zadaniem baterii był ostrzał Zatoki Gdańskiej w kierunku
Sopotu i obrona wejścia do portu gdańskiego. Budowa baterii portowej rozpoczęła
się w 1869 roku. Skladala sie z symetrycznego pięcioboku, warsztatow napełniania
amunicji artyleryjskiej, windy amunicyjne, kaponiery zdolnej do prowadzenia
ognia w 2 kierunkach. Budowę formalnie kończono w 1873 roku, ale w zwiazku z
rozwojem techniki w artylerii, przebudowywano ja wielokrotnie (1876 r.,1888 i
1890 r.). Poczatek nowego, XX wieku uznal ja za na tyle przestarzala, ze w 1907
roku baterie zdemontowano, uzywajac jej dzial do budowy redut obronnych w...
Świnoujściu.
II wojna swiatowa dopelnila dziela zniszczenia, a
odbudowa Gdanska i pozniejsze zapotrzebowanie na cegle, spowodowal rabunkowy
jej demontarz, az do lat 80-90 zeszlego wieku. Z koncem wieku podkopano nasypy
ziemne, co spowodowało dalsze znizczenia podstaw schronów. Aktualnie zachowal
sie tylko zachodni fragment prawego czoła baterii, przyziemia z 1870 r., oraz
cztery schrony zbudowane nad tą częścią.
4. Pozostalosci Baterii plażowej (Strandbatterie) w Parku Zdrojowym Brzezna, sa tez latwo dostepne-wystarczy po odwiedzeniu „zielonej”
glowki wejsciowej portu gdanskiego, wracac sciezkami wzdluz plazy...Obojetnie
ktora sciezkie nie wybierzemy, sprawne oko ...rowerzysty dostrzeze, nawet mocno
zakamuflowane przez przyrode..pozostalosci bunkrow, ktorych gorne powierzchnie zaadoptowano
do celow i potrzeb ...spacerowych kuracjuszy, tego znanego, brzeznienskiego
uzdrowiska... ups ;o))
Gdyby spragnionym..wiedzy rowerzystom wciaz bylo malo, to
moga udac sie... na dalsze poszukiwania sladow fotyfikacji przedpola obrony
portu Gdanskiego. Napewno znajda tzw. kregi kierunkowe -stanowisko kierowania
ogniem - w parku Brzeznienskim na przedluzeniu ul.Krasickiego (lewe...gdyz po
prawym , na terenie Portu Polnocnego – ponoc nie ma nawet sladu) i tzw.kulolap
- 70 metrowa konstrukcje ziemna i mur zabezpieczajacy nieistniejaca dzis
strzelnice wojskowa... Udajac sie promem (jesli wroci na swoja tak potrzebna z
punktu widzenia turystyki linie z Nowego Portu do Wisloujscia) na druga strone
kanalu portowego, w poblize Twierdzy Wisloujscie – znajdziemy blizniacza do
Baterii Wiejskiej ..Baterie Lesna...,ale to wymaga kolejnych godzin na siodelku
rowera.
I choc odwiedzenie Twierdzy Wisloujscie odnowionej i
odmienionej w ostatnich latach, NIGDY nie wolno odkladac na pozniej....
Dajmy odpoczac nogom przed powrotem do Gdyni.... wracajac
do obiecanej wyzej, histori zasypanego w zbombardowanym schronie Brzezna – kanoniera
Willego Kutza.
Internet, na stronach spisow niemieckich zolnierzy II
Wojny Swiatowej wspomina o...58 osobach o tym imieniu i nazwisku, ktorych
wojenne losy sa, albo nie znane, albo...taktownie przemilczane.
Podobnie jak innym poszukiwaczom prawdy - nie udalo mi
sie znalezc tego bezsprzecznie wlasciwego Willego, ktorego opis histori zanika tak
latwo w pamieci swiadkow. Znikaja istotne fakty - co do czasu i miejsca jego
odkopania, szczegolow z jego, ponoc zaginionego, a pisanego pod ziemia,
pamietnika. Przemijajacy od tamtych wydarzen czas, a moze takze wynikajacy z
politycznych uwarunkowan powojennej polskiej rzeczywistosci fakt swiadomego
przeinaczania histori, zaczyna zblizac jego postac do statusu legendy bardziej,
niz do zywej i soczystej, potwierdzonego faktami histori czlowieka uwiklanego w trybach wojny. Zreszta czesto mlodsze z
punktu widzenia chronologi historycznej –powtarzane czesto jako zart- epizody
wojenne, historie zolnierzy japonskich na wyspach dalekiegiego Pacyfiku ,czy
zolnierzy Vietkongu z nie tak przeciez odleglej czasowo wojny wietnamskiej -
kontynujacych „dzialania wojenne” dlugo po zakonczeniu wojen, czesto tez
oscyluja niebezpiecznie blizej powielaniej i modyfikowanej legendy, niz
twardych faktow.



Co najczesciej powtarza sie w zbieranych przez pasjonatow
histori opracowaniach? Otoz daty...i powtarzane mniej, lub bardziej
udokumentowane fakty i wspomnienia.
Najpierw wiec, rosyjskiego bombardowania
Gdanska, z 16 marca 1945 roku ( w/g Macieja Żakiewicza, autora książki
"Gdańsk 1945. Kronika wojennej burzy"), ktory to nalot mial uwiezic w
zasypanym betonowym schronie, wlasnie Willego Kutza i..zwloki kilku jego
kolegow.
Jan Wentowski - wtedy kilkunastoletni Gdanszczanin, potwierdzal we
wspomnieniach, ze ten jedyny ocalaly zolnierz przetrwal pod ziemia az do
kwietnia 1947 roku, zywiac sie zachowanymi w schronie zapasami konserw i sciekajaca po gladzi zelazo-betonu, wodzie.
W swietle swiec pisal tez swoisty pamietnik, przekazujac szczegoly swojego
uwiezienia, az do dnia jego odkopania przez ekipy wojskowe, inwentaryzujace i usuwajace
wojenne pozostalosci. Willi probowal przez caly ten czas wydostac sie z pulapki
uzywajac bagnetow swojego i kolegow.
Kilka wariantow tej samej histori ,umieszcza ja w
schronach Babich Dolow w Gdyni(moze wzgledy polityki antyniemieckiej graly
tutaj role), a zolnierz mial umrzec w krotkim czasie pod odkopaniu. Troche pewniejszym
sladem jest ksiazka Zenona Skierskiego(„Gdy Zgasnie Slonce” z 1955 roku) w ktorej autor powoluje sie na udostepniony
przez Sluzbe Bezpieczenstwa pamietnik Willego Kurtza. Badacze tematu, w tym
wymieniony Maciej Zakiewicz i Robert Hirsch, specjalista od architektury
militarnej i konserwator zabytków w Gdyni , zgodnie z dostepnymi mi zrodlami-
sklaniaja sie jednak ku wersji, ze powyzsza historia zwiazana jest z bunkrami
Brzezna.
I w ten oto sposob
na nowo ,wspolczesnie w XXI w. „odkrywana” historia XIX fortu w Brzeznie, jego
baterii dzial i pozniejszych modyfikacji, poszerza sie o historie ludzi,tak
czesto bezimiennych bohaterow budowy konstrukcji obronnych i wysilkow wojennych, odslaniajac tych histori
ludzka ,znana z imienia i nazwiska ,twarz...Ilez to podobnych postaci
zdmuchnely z powierzchni Ziemi i ludzkiej pamieci nieublagane w swej
niszczycielskiej sile ..Wiatry Histori..?
No dobrze , zbliza sie wieczor,koniec przerwy... czas
wsiadac na rowery i wracac do ...”zawsze usmiechnietej” i „zajeb..”... Gdyni,
ktora przeciez jak
...puszka Pandory...ups! oferuje nie mniej Histori i dostepnych „rowerowo” , wartych
odkrycia miejsc. Kto w koncu rowerzyscie zabroni...te Puszke Pandory..
otworzyc? ;o))...
© cpt.Roman Micinski
Zdjecia
Autora,korzystalem tez z nieautoryzowancy zdjec z Internetu,opublikowanych rysunkow
autorstwa pana Roberta Hirscha z Gdyni, ogolnie dostepnych opisow histori fortu
w Brzeznie i strony internetowej www.CASAMATA.PL
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz