


...ZABIORĘ WAS ®
© cpt.Roman Micinski __________________________________________________________
Malpy czlekoksztaltne zawojowaly
swiat, podporzadkowaly sobie wszystkie inne zwierzeta , niestety w wiekszosci
wypadkow, droga ich prawie calkowitej eliminacji ze swiata,wybily sie na szczyt
lancucha troficznego doslownie po trupach,zabraly sie za zywioly ,nie tylko
zeby je sobie podporzadkowac ,wykorzystac ich energie do dalszych podbojow ,ale
tez zeby udowodnic swoja nad swiatem dominacje.
Gibraltar
Pao de Azucar,
Rio de Janeiro
I mimo, ze czesto to wlasnie zywioly
( w imieniu bardzo szeroko pojetej Przyrody ,zeby nie powiedziec - Natury), jako
jedyne probuja SKUTECZNIE sie obronic przed dominacja czlowieka(tsunami,huragany,wulkany;o)
i bardzo dotkliwie ustawiaja Nas ,niby
cywilizowane malpy czlekoksztaltne, z powrotem w przynaleznym szeregu,
nieokielzana Czelnosc Naczelnych, nakazuje rzucac kolejne wyzwania.Nawet wbrew
rozsadkowi i zdawaloby sie uksztaltowanej przez tysiace pokolen,
inteligencji.To znaczy,tego co my nazywamy inteligencja...A przeciez Przyroda ,
Natura „wie” lepiej...to przeciez ona caly ten swiat,od przyslowiowego ZERA,pierwszego
atomu i pierwszej komorki zbudowala,uksztaltowala i tak pieknie zdywersyfikowala...Na przyklad- na
jednej,wcale nie najwiekszej z wysp jeziora Gatun w Kanale Panamskim ,zyje tyle
gatunkow owadow, ze przez ostatnie 45 lat programu finansowanego przez National
Geographic, juz kolejne, 3-cie pokolenie naukowcow..nie jest w stanie przy
ciaglej pracy ich wszystkich..policzyc..,a co dopiero poznac ich nature i
zwyczaje)..
Natura jak dotad, w calej swojej histori, zaliczyla tylko jedna
powazna wpadke... samodestruktywnego i niszczacego na potege wszystko wokolo...Czlowieka!...
ups! Naczelne nie tylko zawojowaly swiat,sprowadzaja go na nieprzekraczalne
krawedzie samodestrukcji, mimo, ze Natura nawet w nas samych..zalozyla potezne,
przeciwdzialajace destrukcji..hamulce..
Czy trzeba udowadniac ,ze w dalszym
ciagu rzadza nami instynkty pierwotne, ze w sumie niewiele odeszlismy od pnia...ups!...
jabloni?...
Ze rzadza nami dalej pierwotne instynkty ,zachowania stadne, a tzw.
ucywilizowanie i zachowania wyzsze, sa
tylko, jak w programach komputerowych wygodna, ale iluzoryczna nakladka??
Przyklad ,pierwszy z brzegu, prosze
bardzo...Los Angeles,Bevery Hills , Rodeo Drive.. czas akcji - styczen 2018 –
miasto , dzielnica i ulica szalonych cen,synonim sukcesu wsrod
czlekoksztaltnych, wysublimowanych gustow, top ludzi swiatowych,sukcesow liczonych w
pieniadzach,Cream of the Cream... Homo Sapiens...Wzdluz ulicy stoja w szeregu
przeciwstawne w histori motoryzacji obiekty pozadania – MALUCH fiat 126 p
ciagle w dobrym stanie i na tzw.”chodzie” (choc naklejki firm reklamujacych oleje
silnikowe wskazuja miejsca ubytku lakieru, moze nawet perforacji nadwozia..
ups! i...nieskazitelny,gotowy do zdiec okladkowych
kazdego swiatowego magazynu... Rolls Royce Phanthom...
Pomijajac nawet fakt ,ze fiat 126 p
,dzieki ogolnie znanej histori z Tomem
Hanksem robi w LA/Hollywood kariere
„zycia po zyciu” ,zgadnijcie, ktory
samochod wzbudza wieksza ciekawosc przechodniow ??? Moze jest to fakt warty
glebszych studiow psychologi tlumu,moze nawet pracy doktorskiej z
psychoanalityki,ale zainteresowanie czlekoksztaltnych oboma , stojacymi po
przeciwnych stronach motoryzacyjnego lancucha troficznego, obiektow jest..statystycznie...takie
same...Moze wynika to z faktu ,ze Phantom jest kanarkowo zolty.., a maluch
alarmujaco czerwony???
Dwie wyniosle skaly,Natura stworzyla
po przeciwnych, nie tylko stronach Oceanu Atlantyckiego, ale tez po Oceanu przeciwnych
czesciach...jedna ,Gibraltar w jego Polnocnej czesci , Pao de Azucar w Brazyli
– Rio de Janeiro... na Poludniu..tuz pod zwrotnikiem Koziorozca..
Gibraltar
Pao de Azucar-Brazylia
Co laczy obie te skaly?..oprocz
oczywiscie - podobnych kolejek linowych, widowiskowego - z kazdego kierunku ,
polozenia,fantastycznych z ich szczytow widokow.. Tak,zgadliscie!.. powszechna
obecnosc malp!..i tych dzikich ,poldzikich, mniej, lub bardziej udomowionych
,lecz jednak obcych lokalnej przyrodzie ..i tych czlekoksztaltnych ,
objuczonych plecaczkami i wysiegnikami ...dla zrobienia kolejnego selfi...ups!
Widok ze skaly Gibtraltaru na gibraltarski port,rede,(po prawej)Hiszpanskie Algeciras,(po lewej) Ciesnina Gibraltarska ,oraz Maroko i afrykanskie Slupy
Heraklesa-skaly w poblizu Tanger Med(pod orograficznymi cumulusami;o)).(zdiecie-Wikipedia)
Gibraltar – znany pod pseudonimem
(brytyjskim;o))..ROCK, czyli skala,to oprocz innych pochodzacych z glebokiej
histori - nazwa obowiazujaca Gibraltar ,ktory jako panstwo sklada sie glownie...z
tej skaly.O Gibraltarze napisano chyba juz wszystko... Jakzeby nie... jesli od
czasow Neanderthalczykow Skale Gibraltarska :
- zamieszkiwalismy- (slady Neandertalczykow
odkryte w gibraltarskiej Jaskini Gorham’sa),
- oplywalismy – Fenicjanie nie
pozniej niz w 950 roku p.n.e,
- opisywali w legendach ( Grecy - jako
slupy Heraklesa),wreszcie
- osiedlali (Cartaginczycy i
Rzymianie,potem okolo 414r.n.e Vizygoci ) i
-ZDOBYWALI ..zeby tylko wymienic
pierwszych ze zdobywcow ...Islamskich Maurow okupujacych..polwysep Iberyjski i
Gibraltar od 711 do 1492 roku...
Gibraltar przechodzil pozniej z rak
do rak sultanow,(zachowany do dzisiaj zamek, zbudowal w 1160 roku Sultan Almohadu),krolow
Kastylijskich , Ksiazat Granady,Maroka, Sidonii i wreszcie sprzedany zostal w
rece Sevillskich , ochrzczonych Zydow.W 1501 wrocil do korony Hiszpanskiej (krolowa
Isabella Kastylijska), ktora zagwarantowala jego bezpieczenstwo.W 1704 roku ,w
czasie wojny hiszpansko-brytyjskiej,przechwycony przez flote
brytyjsko-holenderska, pozostal pod wladaniem Anglikow,pomimo wielu prob jego przez Hiszpanow odbicia (w 1727r.) i oblezenia
(od 1779-do1783 roku). Jego startegiczne polozenie, fortyfikacje, uzbrojenie,
rowniez rola w zaopatrzeniu floty brytyjskiej, tylko wrastala,w czasie wojen
napoleonskich(bitwa pod Trafalgarem ( 21 Pazdz.1805) , krymskich(1854-1856) ,oraz
tym bardziej, po otwarciu Kanalu Suezkiego w 1869 r i w..czasie II wojny
swiatowej.To stad, z Gibraltaru wyplynal w sierpniu 1942 ,konwoj ostatniej
szansy, ratujacy w ostatnim momencie, samotna Malte przed poddaniem sie po
dlugotrwalym oblezeniu i niestannym bombardowaniu, zmasowanych atakach
Niemiecko-Wloskich , w obliczu calkowitego braku zaopatrzenia - w zywnosc,
materialy pedne,bron ,amunicje,leki.(Operacja Pedestal). I tak jak
Gibraltarczycy masowo glosowali za pozostaniem pod Brytyjskim PANOWANIEM w
referendum w 1967 roku, tak w referendum Angielskiego Brexitu z Uni Europejskiej
,pomimo nielatwego wpolzycia ups!...z otaczajaca ja Hiszpania, w 96%
OPOWIEDZIELI SIE ZA ZOSTANIEM W UNI...i co wy na to...czlekoksztaltni..(inaczej
mowiac.. ..malpopodobni) POLITYCY???
Gibraltar od zachodu dzieli jedna
zatoke z Algeciras(..ok. mniejsza o nazwe zatoki-nie bedziemy zaogniac
konfliktu;o)), pieknym hiszpanskim miasteczkiem...,
oraz ciesnina gibraltarska bedaca
jedynym zeglugowym wyjsciem z Morza Srodziemnego, na wielki Atlantyk.Na poludnie lezy natomiast afrykanskie Maroko z poludniowymi
Slupami Heraklesa, w postaci skal w okolicach nowoczesnego portu Tanger Med.
Widok ciesniny gibraltarskiej z
Afryki (z Maroka)..
Gibraltar od lat pozostaje celem
pielgrzymek turystow z kazdego zakatka swiata.Co oprocz histori ,zachowanych zabytkow
i..widokow ze SKALY, tak przyciaga ludzi do Gibraltaru.?..Napewno nie TAJEMNICE...choc tych jest sporo...i
nie mam tu na mysli tajemnic wojskowych ..strategicznych tuneli..ciagle nie
udostepnionych dla turystow,czy systemow kanalow pozyskiwania wody z opadow...nawet
nie ciagle utajnionych szczegolow KATASTROFY ? GIBRALTARSKIEJ (pomnik generala
Wladyslawa Sikorskiego jest na poludniowym cyplu Gibraltaru-wraz z nim w
Liberatorze B-24 MkII (numer Ak 523) zginelo..16 osob..)..Na Gibraltar ...Naczelne ..ups! przyciagajaj...malpy...,a dokladniej Magoty Gibraltarskie...
Co prawda angielskie slowo Apes
oznacza malpy czlekoksztaltne – wiec rowniez Homo Sapiens ,czyli czlowieka
,natomiast MAGOTY(makaki berberyjskie) sa napewno (na 100% !!!) przedstawicielami
malp, czyli monkeys.Moze dlatego, ze ...nie maja ogonow,wymyslono dla nich
podgatunek Barbary(albo Rock) Apes...;o)) Zyja na Gibraltarze( jako jedyna
populacja w Europie) juz ponoc z okresu pliocenu(wiec okolo 5 milionow lat!),choc
inna teoria glosi ,ze zostaly sprowadzone z polnocnej Afryki,jako zwierzeta
domowe, przez Maurow w 711 roku.
Turystyczno-krajoznawczo-policyjnym
faktem jest,ze za dokarmianie na Gibraltarze.. APES (sic!) grozi kara 4000
funtow i nie jest to podobno(nie wiem..nie dokarmialem na Gibraltarze nikogo-ani
malp ani ludzi;o)) , tylko czcza pogrozka-kary i sadowe wezwania do jej
zaplacenia , sa ponoc nagminne i bezdyskusyjne...Zastanawia mnie tylko fakt , ze
ostrzezenia nie sa wywieszone na... restauracjach glownej ulicy Gibraltaru, a
raczej wszedzie tam, gdzie pojawiaj sie Magoty ...czyzby wiec zamiana Monkey,
na Apes... bylo przejawem Brytyjskiego poczucia humoru??
Faktem jest , ze z oboma gatunkami...malp...
zartow nie ma...Nagminne sa „ataki” malp na ludzi,konczace sie nawet dotkliwymi
zranieniami wymagajacymi wizyty w szpitalu,natomiast nikt i nigdzie nie
wspomina o „atakach” ludzi na malpy...Czemu pisze slowo ataki w cudzyslowiu??..Otoz
majac wielokrotnie do czynienia..blisko..bardzo blisko, z dzikimi zwierzetami ,
praktycznie nigdy nie spotkalem sie z zamierzonym atakiem dzikiego
zwierzecia...ani na ladzie ,ani na,czy..pod woda...dla porzadku - w powietrzu
tez nie...;o)) Z jednym tylko zastrzezeniem...jako Apes Myslacy- wyczuwalem
zawsze granice tolerancji napotkanego zwierzecia,zalezna od wielu
czynnikow,zaczynajac np.od panujacej pogody , a konczac chociazby na fakcie ,czy
zwierze bylo w sytuacji obrony swoich terytoriow, lub potomstwa.Zdajac sobie
sprawe ,ze to ja jestem intruzem w jego swiecie(buszu ,lesie
deszczowym,sawannie,w tundrze,skalistej plazy,czy na rafie koralowej itd.),
nigdy, ale to przenigdy swiadomie nie odcinalem mu drogi ucieczki, do jego
bezpiecznego srodowiska.Moze wlasnie dlatego przewazajaca wiekszosc moich
interakcji z przerozna „zwierzyna” ,konczyla sie na zaspokojeniu wzajemnej
ciekawosci i...rozstaniu w spokoju...Z wielu tego typu spotkan..wynosilem
jeszcze bonus, w postaci co najmniej kilku dyskretnie zrobionych fotek...
Ale przeciez przekraczanie tej
cienkiej czerwonej lini (jak opisalismy wyzej w przypadku ..czerwonego
MALUCHA..ups!)...jest ulubiona zabawa wszystkich ...malp.Tym bardziej ,ze ta
cienka czerwona linia, nigdy nie jest stala i z gory ustalona –zalezy od tylu
czynnikow,rozna dla tych samych zwierzat ,ale przy roznych
okolicznosciach,zaleznych od pory dnia(np. glaskalem znuzonego
sloncem,nazartego nieprzyzwoicie,snietego jak owca..Tygrysa Syberyjskiego..i
nic..mam wszystkie palce ups! na swoim miejscu;o)) , ze nie podejmuje sie zadnych
uogolnien..porad,czy wskazowek...
Faktem bezspornym jest, ze coraz czesciej
dochodzi na Gibraltarskiej Skale do sytuacji, ze jeden..malpi ups!
...Tatus,rzuca sie do obrony swojego dziecka i rodziny..bo wedlug niego
czerwona linia zostala przekroczona..., a drugi, DLA DOKLADNIE tych samych
powodow... dotkliwie sie ...ODGRYZA (doslownie!!!), powodujac, ze Tatus # 1
musi trafic do szpitala...Ach!.. te nieporozumienia malp, na Planecie Malp...
Wladze Gibraltaru w trosce o mieszkancow,przy rozrastajacym sie niekontrolowanie
stadzie ,(Magoty buszuja juz nie tylko na samej skale, ale tez w miescie,
skaczac po dachach domow, balkonach ,grzebiac w smietnikach..) wyeksportowaly
do..Afryki...120 osobnikow..,ale ponoc ponad 200 z nich wciaz pozostaje na
Skale...Nie jest tajemnica... wojskowa,ze Magoty pozostajacej (do niedawna)na
wikcie ,opiece lekarskiej i ewidencji wojskowej(aktualnie- towarzystwa opieki
na zwierzetami) ,cieszyly sie powazaniem z powodow..politycznych.Podobnie zreszta
jak Kruki (tak ptaki kruki) w Twierdzy Tower w Londynie..ich znikniecie ze
Skaly (a krukow z Tower) oznaczaloby koniec panowania Korony Brytyjskiej...Tajemnica
poliszynela jest, ze Winston Churchill , w czasie II wojny swiatowej w poczuciu
dziejowej misji..nakazal uzupelnienie z Afryki..naturalnie malejacej w
kanonadzie dzial Gibraltaru, populacji Magotow...
Dlaczego wiec po przeciwnej stronie
Gibraltaru,na podobnej skale, jak skalaTarika,nie mieszkaja malpy..choc Maroko i
Afryka jest ich naturalnym srodowiskiem..to proste ..tam nie turystow!!! ..ups!
;o))
Mieszkancami innej, chyba
najbardziej obleganej przez czlekoksztaltne w Poludniowej Ameryce Skale, nie wiadomo
czemu nazywanej „glowa cukru”- sa malpki MICO (sagui–de santarem, pazurcowcowate),endemicznie pochodzace z Amazoni.Dawniej mieszkaly wzdluz rzeki Rio de Madeira
i Rio de Tapajos-duzymi, poludniowymi doplywami Amazonki , ale wraz z podbijaniem
Nowego Swiata ,”trafily” tez do Rio de Janeiro.No tak ...malpy, roznych
gatunkow ..ups! lubia wchodzic wysoko..
Wejscie do przepieknej i oslaniajacej
od fal oceanu zatoki Guanabara ,oznaczala,widoczna z daleka ,wyniosla
skala,wiec kiedy odkrywajacy ja
portugalczycy przybyli w 1502 roku,nazwali ja „bochnem z cukru”,Pao de AZUCAR, prawdopodobnie
adaptujac brzmieniowo podobny wyraz w miejscowym narzeczu indian Guarani, brzmiacy
„Pau-nh-acuqua” ...co akurat z cukrem niewiele mialo wspolnego,a raczej z
okresleniem skalistego wzgorza...W swojej podrozy odkrywajacej tez poludnie
kontynentu, w 1519 przybyl tu Ferdynand Magellan i ta wlasnie nazwa opisal na
mapie, wyniosla nad zatoka skale. Ah! ...te sformalizowane.. czlekoksztaltne.
Na SKALY - po obu
stronach Atlantyku dostac sie mozna wygodnie kolejkami linowymi,albo metoda wspinaczkowa-choc ta latwa nie jest,
po golej,pozbawionej naturalnych pekniec skale...Z tego co wiem metoda wspinaczkowa
,po wielu wypadkach, jest w Gibraltarze zabroniona...
Kolejka gorska na
szczyt Gibraltaru…
i tworca pierwszej,pracujacej od 1912 roku kolejki na Pao de
Azucar – Augusto Ferreira Ramos
...ktorego
pomnikowa postac zaprasza rowniez do poprzednich, dwoch generacji wagonikow.
Wtajemniczeni twierdza, ze jest az
270 roznych tras wspinaczkowych na Pao de Azucar..dla mnie rownie beznadziejnie
trudnych...chyba ,ze polaczy sie obie techniki razem i np. alpejke podwiesi pod
wagoniki kolejki..jako ,ze czlekoksztaltne maja przeciez rozne ekstremalne
pomysly..Zreszta juz jak o alpejce mowa w kontekscie – starty alpejka –czyli
startem odwroconym na lotniach(czy raczej- skrzydlach spadolotni) zostaly
zabronione na obu SKALACH - gdyz
chetnych bylo zbyt wielu, a ci ktorym sie udalo to zrobic przed
oficjalnym zakazem, traktuja lot z kazdej z tych skal, jako zyciowe
osiagniecie..
Dwuetapowa kolejka zabiera, co
zamozniejszych turystow i mieszkancow (bilet w cenie zaledwie ok.36
dolarow..ale za to... w obie strony..ups!;o))), najpiekniej polozonego miasta
swiata, na sam,porosnienty autentyczna dzungla tropikalna ,szczyt Pao de Azucar.
Z niego mozna podziwiac
najpiekniejsze ponoc widoki swiata...Napewno wiele prawdy w tym jest..w Rio
wszystko ,doslownie wszystko, jest naj...Zatoka Guanaraba,
najpiekniej polozone lotnisko miejskie(Santos Dumond)
i widowiskowe ladowisko dla helikopterow.
(dla 5 osob, godzina lotu to zrzutka raptem po 900USD)
Widok na najbardziej znana plaze
swiata - Copacabane,
I stara kolonialna,nowa i nowoczesna architekture miasta...
i..(jestesmy w RIO)
..wiec oczywiscie Chrystusa Odkupiciela...
Ah! Omalze zapomnialbym o
najpiekniejszych,ROMAN-tycznych zachodach slonca..to w zasadzie dla nich malpy
wszelakiego rodzaju wspinaja sie az tak wysoko..;o))
Rio de Janeiro powoli staje sie
jednak jednym z najniebezpieczniejszych miast wsrod wielkich aglomeracji
Brazyli i ilosc codziennych wydarzen kryminalnych,strzalow i ofiar porachunkow
grup przestepczych na ulicach( w tym rowniez przypadkowych turystow) rosnie
zatrwazajaco. Wiele Naczelnych, przedstawicieli tzw. sredniej klasy- obawiajac
sie o swoje rodziny,powaznie zastanawia sie na emigracja...DO EUROPY ...ups!..a
dokladniej Portugali(jezyk) i Hiszpani(koszty)- w obawie o siebie i swoje
rodziny...Dzieci i zony,majacy do przebycia zaledwie kilka ulic srodmiescia
,jada zaufanymi taksowkami, gdyz jazda wlasnym samochodem moze sie skonczyc
wyproszeniem z niego na swiatlach...System prawny i porzadkowy najwyrazniej
upada w lawinie korupcji i slabosci wladz,zaostrzone prawo(ok! chodzi o alkohol
i predkosc za kierownica) wprowadzone np. od 01.01.2018 - juz po paru
tygodniach stycznia – nie jest respektowane...Sprawa wymaga napewno dzialan i
glebszej analizy niz moja ,pobiezna, obserwatora z zewnatrz..Paradoksalnie
(moze jest to subiektywna ocena) bezpieczniej czulem sie ostatnio w
fawelach(dzielnicach prawdziwej biedoty..) RIO de JANEIRO ,SANTOSU i SALVADORU
– gdzie ciagle panuje atmosfera starej, dobrej, przyjaznej, pomimo biedy
radosnej , pamietanej sprzed lat, Brazyli, niz na ulicach reprezentacyjnych i w
centrach tych miast.Prawie codzienne zle wiadomosci z kronik policyjnych i
prasy tylko potwierdzaly to wrazenie.
Martwilo to zreszta nie tylko mnie, inne
naczelne.., ale tez..Chopina...zreszta-Fryderyka, ktory wyrazal to z pomnika na
pobliskim skwerze, kolo plazy Botafogo i kolejki na Pao de Azucar... A moze
zastanawial sie co on tutaj ,tak daleko od Ojczyzny ,troche jakby wyrwany z
kontekstu..robi.. na plazy...w koncertowym ubraniu???...Wszyscy pytani przeze mnie lokalni
przedstawiciele Homo Sapiens, mieli o tym zielone – jak tropikalny busz na
szczycie Pao de Azucar ,pojecie.. Moze ktos z Was wie?? Moze to
romantyczna,warta przypomnienia historia??
Slyszalem tez od miejscowych surferow ,ze maja mu za niedlugo wlozyc w rece...skrzypce...zeby juz sie tak nie martwil...ups! ;o)...

Slyszalem tez od miejscowych surferow ,ze maja mu za niedlugo wlozyc w rece...skrzypce...zeby juz sie tak nie martwil...ups! ;o)...
Fotke pomnika Chopina sciagnalem ze strony www.tamBylscy.pl...Moje
zdjecie...„spocilo sie”..z wrazenia..
Co laczy obie te dwie opisane
wyzej,olbrzymie w rozmiarach,jedne z najbardziej odwiedzanych na swiecie SKAL?
Juz wiemy..popularnosc wsrod ..malp..ups!
Co dzieli ???
No coz... Geografia Swiata sie
klania...Ocean Atlantycki..i niewiele ponad to..no jesli nie liczyc tzw.
ZIELONEGO PROMIENIA zachodzacego slonca, wysylanego TYLKO SZCZESLIWYM MALP......ups!
...LUDZIOM ,na pozegnanie kolejnego pracowitego dnia...na Planecie Malp..;o))
© cpt.Roman
Micinski